Niektórzy potrzebują w życiu jakiegoś celu, do którego dążą. Czasem tym celem staje się osoba, która daje ich życiu rozpędu. Jednak coś jest potrzebne do tego aby nie zwątpiły, nie poddały się... jest to nadzieja! To właśnie ona jest potrzebna tak samo jak wiara czy bycie optymistą. Czasem jednak od jej nadmiaru można zwariować! A może od tych myśli, które się tworzą i nie dają nam żyć i normalnie funkcjonować. Zajmują cały umysł.. Tworzą się tam domysły i ,,filozofie", czasem nawet problemy i nie wiadomo co jeszcze. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ zaburza się wtedy jego światopogląd i wszystko wydaje się niezrozumiałe. Niestety, nie można tego powstrzymać- umysł jest zbyt skomplikowany ażeby przestać myśleć.
Nie raz wystarczy jedna chwila, która zmienia czyjeś życie, która przychodzi ,,znikąd", na którą nie mamy wpływu. Jest przypadkowa. Mniej ważne, co przynosi, ale jak wpłynie na nasze życie.
,,Bo jest paru ludzi,
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń, które warto mieć by żyć”
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń, które warto mieć by żyć”
Szkoda, że nadzieja, odkąd pamiętam, nie robi nic innego od powolnego mnie zabijania.
OdpowiedzUsuńA powinna dawać siłę. Nie daje. Może na początku. W takim razie po co ona w ogóle jest, skoro dużo pożytku z niej nie ma? ...
UsuńOto jest pytanie, na które nie ma chyba odpowiedzi.