poniedziałek, 28 stycznia 2013

psychologicznie nie do wyjaśnienia

Życie jest nieobliczalne. Nie można przewidzieć dosłownie NIC. Ciągle robi nam na przekór. Chcemy być szczęśliwi- nie jesteśmy, bo to nie ten moment, który ono przygotowało dla nas na nie. Chcemy trochę spokoju- ono daje tyle spraw, że nie jesteśmy w stanie ich ogarnąć. A kiedy, w końcu, myślimy, że jesteśmy na dobrej drodze, zbaczamy gdzieś w rant i tyle z tego jest... Życie jest tak zaplątane, że powoli zatracamy się w nim [nieświadomie]. Dopiero, kiedy uświadamiamy sobie coraz więcej, dociera do nas, że ono nie jest takie "proste", jak wydawało nam się w dzieciństwie.
Mamy wybór i nagle stajemy się bezradni, bo nie wiemy, tak naprawdę, czego chcemy, poza szczęściem, do którego wciąż dążymy. Nie wiemy, jednak, co je przyniesie, choć staramy się wybierać to, co da go nam najwięcej... Pojawiają się wtedy nieprzespane noce, samotne dni, tylko ze sobą i swoimi przemyśleniami, tylko po to, aby dobrze wybrać... a i tak wybierzemy nie to, co trzeba. Kombinujemy, filozofujemy i nadinterpretujemy wszystko, zamiast przyjąć to tak, jak jest [bez podtekstów].
Jestem już zmęczona... myśleniem nad sprawami, których nie zmienię i które nie są zależne ode mnie!
...ale nie potrafię inaczej... i to mnie zabija.


,,Taka ja jestem dziś zmęczona
Tak mi dzisiaj bardzo źle
Proszę weź mnie do doktora
Proszę weź uratuj mnie
Taka ja jestem dziś zmęczona
Tak mi dzisiaj bardzo źle
Już nie mogę, ja umieram
Już nie mogę, nie!

Załamanie nerwowe, dzwoń po pogotowie
Załamanie nerwowe, po pogotowie dzwoń

Taka ja jestem dziś zmęczona
Tak mi dzisiaj bardzo źle
Już nie mogę, ja umieram, nie!
Już nie mogę, nie!


Nie ogarniam, Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Zamiast głowy wieża ciśnień
Zamiast jednej głowy – dwie
Nie ogarniam Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Ściana płaczu, ściana śmiechu
Zamiast jednej ściany – dwie

Załamanie nerwowe, dzwoń po pogotowie
Załamanie nerwowe, po pogotowie dzwoń

Nie ogarniam, Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Nie ogarniam, Jezus Maria,
Jezus Maria, Peszek!
Nie ogarniam, Jezus Maria,
Nie ogarniam, nie
Jezus Maria, Peszek!
Niepotrzebne skreślić!”